Przebieg mityngu.

Nasze mityngi przyjęliśmy dzielić na kilka części.

Część organizacyjna

Zwana też inwenturą grupy, występuje w zależności od potrzeb bądź na samym początku, w środku lub końcu (czasami i na początku, i na końcu). Na niej omawiamy sprawy finansów, kolejne terminy spotkań, wybieramy prowadzących przyszły mityng, wybieramy tematy, które chcemy poruszyć.
Wybór spraw i wszelkie postanowienia tematyczne odbywają się z uwzględnieniem zasady „liberum veto”. Oznacza to, że pomysł o największym poparciu jest realizowany o ile nie będzie czynnego sprzeciwu. Jeśli ktoś wyrazi sprzeciw i w toku dyskusji go podtrzyma, propozycja upada. Wszyscy bowiem uczestnicy muszą czuć się komfortowo, a zdrowienie i dobrostan każdego z uczestników jest dobrem najważniejszym (zgodnie z Pierwszą Tradycją) i ma pierwszeństwo przed jakimikolwiek i kogokolwiek ambicjami (Dwunasta Tradycja). Na szczęście do tej pory nie zdarzyła się sytuacja, aby jakaś osoba torpedowała wszelkie propozycje.
Jeśli chodzi o normy grupowe to ustanawiamy je większością głosów, odnotowując głos mniejszości zgodnie z oficjalnymi wytycznymi DDA odnośnie inwentury grupy.

„Radości i smutki”

Jest to wyodrębniona część mityngu, na której opowiadamy, co nas spotkało dobrego i złego w ostatnim czasie, zarówno w domu jak i w pracy zawodowej. Jakie zadania wykonaliśmy w tygodniu w związku z programem DDA. Co zrobiliśmy dla siebie dobrego. Niektóre osoby opowiadają o tym, co przeczytały czy jaki film zobaczyły. Ta część spotkania trwa do godziny czasu. Gdy uczestników mityngu jest dużo, ograniczamy czas wypowiedzi, dzieląc dany do dyspozycji czas przez ilość uczestników. Jeśli pojawi się u któregoś z członków pilny problem, kolektywnie możemy podjąć decyzję, aby mityng w całości przeznaczyć na omówienie tego zagadnienia.
Nie wszystkie grupy DDA, które poznaliśmy, mają tą część mityngu. Niektóre grupy zabraniają jej by nie dopuszczać do „narzekania”.

Po tej części następuje kilkuminutowa przerwa, a po przerwie jest druga tematyczna część spotkania. Na mityngach warsztatowych, piątkowych, które trwają trzy godziny, w połowie drugiej części robimy również kilkuminutową przerwę.

W części tematycznej

podejmujemy temat, który wcześniej wybraliśmy. Tematyka obejmuje bądź to program dwunastu kroków, obietnice DDA, prawa DDA, cechy DDA, bądź inne bieżące problemy, które szczególnie mocno dręczą kogoś z uczestników i sumienie grupy (tj. kolektyw) przyjęło do dyskusji.

Jako, że sumienie obu grup ustanowiło odpowiednią regułę, to zmawiamy wspólnie modlitwę „o pogodę ducha” na początku spotkania. Modlitwa jest dobrowolna. Uczestniczą w niej tylko te osoby, które chcą.

Nieodłącznym elementem każdego mityngu jest w miarę możliwości technicznych wspólne przeczytanie preambuły i wybranej literatury podstawowej (kroki, cechy, prawa, tradycje, obietnice bądź dezyderata). Czytamy też skrótowo normy grupowe. Czynimy to na początku każdego mityngu.

Na zakończenie odczytujemy na dany dzień afirmacje, czyli krótkie inspirujące teksty, które zawierają prawdy o zdrowieniu. Następnie przechodzimy do tzw. rundki podsumowującej, w której dzielimy się emocjami, z jakimi zostajemy, oraz refleksją na temat spotkania i przedyskutowanego tematu.

Całość mityngu wtorkowego trwa zazwyczaj ok. 2 godzin, od 18 do 2000 z wyjątkiem sytuacji, gdy sumienie grupy wyrazi wolę dłuższej pracy.
Mityngi piątkowe są dłuższe i trwają ok. 3 godzin. Początek o godzinie 1730

Metody pracy

na naszym mityngu w części tematycznej są następujące:

  • Osoby, które przygotowały osobiste materiały na grupę, takie jak życiorys, list, analizy krokowe itd. mogą je wygłosić, odczytać. Te materiały tworzymy na podstawie literatury dedeowskiej (np. Księga DDA, Bradshaw, Forward, Żółta książeczka Akuracika etc.)
  • Prowadzący może odczytywać fragment jakieś literatury, jako wprowadzenie do dyskusji danego wątku
  • Prowadzący, który przygotował mityng, może stawiać pytania kierunkowe jako pomoc do sformułowania wypowiedzi
  • Uczestnicy spotkania również mogą stawiać pytania i kwestie do dyskusji, jeśli takie się w trakcie spotkania urodzą
  • Mityng w całości lub jego części może przybrać postać warsztatów, o ile sumienie grupy wyrazi taką chęć i zgodę. W tych okolicznościach prowadzący organizuje panel dyskusyjny, przeprowadza ćwiczenia, prezentacje etc.
  • Mityng w całości lub części może przybrać postać (za zgodą sumienia grupy) wykładu - zreferowania tematu. Spiker sprawozdawca, który rozwiązał uczestniczył przez wiele lat w mityngach, zna program i tradycje DDA, stosuje skutecznie tą wiedzę w praktyce oraz często dysponuje specjalistyczną wiedzą wyniesiona z doświadczeń w pracy sponsorskiej innych członków przekazuje to swoje doświadczenie i wiedzę pozostałym członkom. Gdy tylko prowadzący jest doświadczonym uczestnikiem mityngów, „z musu” w funkcji spikera występuje, gdy zakłada nową grupę lub opiekuje się taką grupą, w której trzon stanowią nowi we wspólnocie DDA przybysze.
  • Mityng może przybrać formę kinową - grupa ogląda materiały audio-wideo lub graficzne dotyczące wybranego tematu, np. audycje lub filmy i podejmuje analizę materiału pod swoim kątem.
  • Mityng może przybrać formę panelu spikerskiego, tzn. dwoje lub więcej osób zaawansowanych w Programie i zdrowieniu odpowiada na pytania grupy.
  • Gdy na mityngu są tylko dwie osoby - lider, prowadzący i nowicjusz, spotkanie może przyjąć formę dialogu egzystencjalnego.
  • Mityngi piątkowe od 2020 roku to wyłącznie warsztaty 12 Kroków realizowane grupowo i pisemnie z panelem spikerów i dyskusją na której wszyscy mogą zadawać pytania do wypowiedzi.

Mówić czy nie mówić?

Nie musimy nic mówić, by wynieść pożytek z mityngu. Aczkolwiek stara prawda grupowa głosi, że im więcej z siebie dasz na grupie, tym więcej sam(a) z niej dla siebie wyniesiesz. Jeśli na spotkaniu będzie pięć osób i każda z nich będzie milczeć, to pożytek będzie niewielki. Pożytkiem z takiej sytuacji może być uświadomienie sobie własnych przeżyć, najczęściej strachu, oporów przed zabraniem głosu bądź pustki, braku treści do przekazania.
Nasze bytomskie doświadczenie pokazuje, że w takiej sytuacji warto dać informację pozostałym uczestnikom spotkania, tj. zakomunikować, że mam opory przed zabraniem głosu albo ta cisza mnie rozwala itd. Tak samo tą sytuację może skomentować prowadzący lub lider. Po takich wypowiedziach na grupie często uczestnikom „rozplątywał się” język.

Jak można się wypowiadać?

Z naszego doświadczenia grupowego urodziła się pewna bardzo płodna i skuteczna pod względem zdrowienia metoda konstruowania wypowiedzi. Nota bene, metoda ta stosowana jest również nierzadko na grupach psychoterapeutycznych. Ci, którzy chcą ją stosować, tworzą wypowiedź następująco:
opisujemy konkretną sytuację, w której się znaleźliśmy, co przeżyliśmy,
myśli, które nam wtedy towarzyszyły,
uczucia, które przeżywaliśmy wtedy i w tej chwili, gdy to opowiadamy
oraz konsekwencje, które nas spotkały.

Gdy osoba mówiąca jest po kroku czwartym, to często formuła wypowiedzi przybiera następującą postać:
  • Identyfikujemy, stwierdzamy obecność u siebie danego problemu (np. trudności z zabawą),
  • Przedstawiamy go na konkretnym przykładzie, w konkretnej sytuacji
  • Szukamy korzeni problemu w domu rodzinnym w przeszłości lub w związkach miłosno-erotycznych w życiu dorosłym w postaci również konkretnej sytuacji, która ten problem stworzyła. Opowiadamy tą sytuację uwzględniając uczucia.
  • Jeśli już ten problem w jakiś sposób przepracowaliśmy, podajemy nasze rozwiązanie

Ten sposób wypowiedzi jest owocem wytycznych do ćwiczeń Kroku Czwartego z Księgi DDA.

Dzięki temu pracujemy nad tzw. zamrożonymi lub wypartymi uczuciami, dokonujemy "oczyszczenia". Odmrażamy stare, zalegające uczucia, wyrzucamy je z siebie, tym samym zmniejszając ich wpływ na obecne nasze funkcjonowanie. W rezultacie z czasem otwiera się emocjonalna przestrzeń do zmian w teraźniejszości i odwaga do eksperymentowania z nowymi zachowaniami, których nie potrafiliśmy nieraz wdrożyć całymi dziesięcioleciami, choć nieraz bardzo chcieliśmy. Po takich mityngach dużej części z nas realizacja postanowień przychodziła znacznie łatwiej.

Opowiadając takie konkretne historie a nie ogólniki, budujemy u siebie, ale także u słuchaczy świadomość problemów. Hasła z cech DDA, często na początku niezrozumiałe, zaczynają wypełniać się konkretną treścią. Uaktywniamy wspomnienia, punkty zaczepienia u innych, a inni uaktywniają wspomnienia w nas samych. Pokazujemy, że ich doświadczenia są podobne. Buduje się wiec poczucie zrozumienia i przynależności. Wreszcie odnosząc się przez nasze doświadczenie do treści wypowiedzi innych uczestników, dajemy nasze świadectwo, że zostali wysłuchani z uwagą. Udowadniamy, że to co mówili jest dla nas ważne. Ci, którzy w jakiś sposób są już na etapie wdrażania "rozwiązań" (krok 7+) lub skutecznie przepracowali dany problem, dzielą się swoimi rozwiązaniami. Nowicjusz więc zyskuje wiedzę „na talerzu”, gotową odpowiedź. To właśnie uczestnictwo tych, którzy przepracowali Dwanaście Stopni (Kroków) czyni z grupy prężną i dynamiczną społeczność. Grupa, w której nie ma ani jednej osoby na kroku 4+, będzie często niestety dreptać w miejscu.

Ostatnie wymienione dwie metody nie są rzecz jasna w żaden sposób obowiązkowe czy wymagane. Zostały one tutaj opisane, aby przybliżyć dziedzictwo i tradycję bytomskiej grupy, z którą przyszły uczestnik może się zetknąć.

Spory i problemy

W każdej społeczności wcześniej czy później pojawiają się spory. Zdarzają się osoby, które naruszają normy grupowe, oficjalne Tradycje. Zdarzają się też osoby, które przychodząc z zewnątrz z innych grup (AA, SLAA itp) próbują narzucać nam wewnętrzne normatywy tamtych społeczności. Zdarzały nam się osoby, które reinterpretowały po swojemu ustalony przez sumienie grupy „regulamin” i próbowały narzucić swą interpretację naszej grupie. Nie znając ani Tradycji DDA, ani interpretacji norm grupowych ustawiły się same w roli ustawiacza po kątach, „naprawiacza”. Wszelkie wyjaśnienia postanowień sumienia grupy i przybliżenia decyzji światowych służb DDA były ignorowane. Kiedy dojdzie do tak poważnego sporu, zgodnie z wytycznymi DDA, prowadzący może rozwiązać bieżący mityng i zwołać inwenturę grupy, na której omówi się problem i podejmie decyzje co do rozwiązania sporu. Grupa bowiem musi być jednością. sumienie grupy, a więc kolektyw. Jeśli postulaty jakiejś osoby nie uzyskają akceptacji kolektywu, to albo ta osoba się dostosuje do większości (sumienia grupowego) w imię jedności, albo ma wybór i może przejść do innej grupy. Jeśli jakaś osoba nie umie się odnaleźć praktycznie na żadnej grupie, także o takiej o przyjaznej, swobodnej atmosferze i normach, sygnalizować to może jej poważny problem intrapsychiczny, np. zaburzenia osobowości narcystycznej, dyssocjalnej czy kompulsywno-obsesyjnej.